środa, 26 lutego 2014

Rozdział 12

Uwaga! Przeczytaj notkę pod rozdziałem, mam pytanie :)

Liam kompletnie uniemożliwił mi jakikolwiek ruch, nie mogłam uciec. Nie wiedziałam co chce zrobić, twarzą był coraz bliżej mojej. Przesunęłam się wyżej łóżka tak że teraz moje plecy stykały się ze ścianą. Emily otrząśnij się! Nie pozwól całować się temu dupkowi Liamowi! Krzyczy moja podświadomość. Gdy zrozumiałam kto mnie całuje od razu się oderwałam, odepchnęłam chłopaka całą siłą jaką posiadałam. Tym sposobem brunet wylądował na podłodze. Zerwałam się pospiesznie z łóżka, chciałam być jak najdalej od niego. Co on sobie myślał całując mnie!? A co najważniejsze dlaczego nie odepchnęłam go od razu? Nie rozumiem już nawet samej siebie. Po zlustrowaniu całego pokoju znalazłam doskonałe miejsce na ukrycie się. Szybkim krokiem weszłam do garderoby zamykając za sobą drzwi. Oby tylko Liam tu nie wszedł, nie chcę go teraz widzieć. Oprócz tego że mnie porwał to jeszcze doszedł ten nieszczęsny pocałunek...Boję się pomyśleć co by mógł mi zrobić w dalszej części...
Rozglądnęłam się dookoła żeby znaleźć jakieś wyjście z tej sytuacji ale nim się obejrzałam i poczułam czyjeś miękkie usta na moich. Przymknęłam oczy rozkoszując się pocałunkiem.

Liam's POV

I po co ja to kurwa zrobiłem! Nie wiem co mnie podkusiło że ją pocałowałem, nie miałem nawet takiego zamiaru. To nie w moim stylu. Najgorsze jest to że podobał mi się ten pocałunek...Tak przyznaję całuje się ją wspaniale, ale nie chcę żeby coś z tego było. Muszę sobie wybić to z głowy, obiecałem sobie, ze nigdy nie zaangażuję się w jakikolwiek związek. Liczy się tylko seks z dziwkami z klubów i to na tyle. Raz byłem w poważniejszym związku ale mocno tego pożałowałem i nie zamierzam przechodzić przez to ponownie...Podniosłem się w końcu z ziemi, nie obchodziło mnie to co ta dziewczyna robi w tej garderobie, jeśli będzie się później do mnie kleić powiem jej że to był nic nieznaczący pocałunek. Wyszedłem z "jej" pokoju z hukiem zamykając drzwi. Wkurza mnie to że nie potrafiłem się powstrzymać od tego pocałunku. Wezmę resztę na kręgle, może wtedy zapomnę o tym wszystkim. Zszedłem na siłownie, wszyscy jeszcze ćwiczyli.
- Ej słuchajcie! - próbowałem zwrócić na siebie uwagę. Wszystkie oczy skierowały się na mnie.
- No gadaj - odezwał się Zayn
- Mam dla was propozycję. Wybierzmy się może na kręgle? - zaproponowałem
- Sorry stary my sobie pójdziemy ale ty będziesz musiał zostać z tą Emily tutaj. Musisz ją przypilnować. Marcela nie zostawimy z nią bo nie możemy mu jeszcze ufać. - widziałem jak Styles po swoich słowach uśmiecha się chytrze. Brat dziewczyny słysząc od niego że jeszcze nie ufamy mu przewrócił oczami.
- Dlaczego ja!? Nie może któryś z was, no oprócz Marcel'a?! - warknąłem
- Liam uspokój się! - ostrzegł Louis - Ty z nią zostaniesz ponieważ ty ciągle do niej łazisz i ciebie zna a nas nie - wzruszył ramionami schodząc z bieżni
- Niby jak ją mam znać!? - uniosłem brew, w ogóle go nie rozumiałem...
- Już nie pamiętasz jak ją obserwowałeś gdy jeszcze była wolna i pracowała w tym sklepie "Your Music"? - skrzyżował ręce na klatce piersiowej patrząc cały czas na mnie, przechylił lekko głowę.
- Pamiętam ale to nie znaczy że znam tą Emily... - zmarszczyłem czoło
- Dobra przestańcie się kłócić! Liam zostajesz z nią i bez dyskusji, a reszta idzie ze mną do KFC przed kręglami! Bez tego nie dołączę do żadnej drużyny! - wszyscy się zaśmialiśmy. No tak Niall zawsze przed wyjściami na kręgle łaził do tej restauracji wyciągając nas tam przy tym. Wszyscy kiwnęli zgodnie głowami oprócz mnie, nie podobało mi się to że to ja kolejny już raz zostaję z tą dziewuchą...Nim się obejrzałem wszyscy stali na korytarzu i ubierali się do wyjścia. Nie mając co do roboty poszedłem do kuchni, otworzyłem lodówkę i wyciągnąłem z niej zimne piwo. To pomoże mi zapomnieć o tym niefortunnym wydarzeniu. Rzuciłem się na kanapę otwierając puszkę zimnego napoju. Upiłem jeden łyk.
- Od razu lepiej - powiedziałem do siebie. Było strasznie cicho. Ciekawe co robi Emily...Nie Liam! Ogarnij się i nie myśl o niej! Zajmij się czymś! Mój wewnętrzny głos ma rację muszę przestać interesować się brunetką. Chwyciłem pilota od TV, włączyłem program muzyczny.

*2h później*

Nie wiedziałem kiedy zasnąłem, obudziło mnie trzaskanie w drzwi znajdujące się w tym domu, nie zewnętrzne tylko wewnętrzne, i to te z piętra. Przetarłem oczy, odstawiłem pustą puszkę na niską ławę i wstałem z kanapy kierując się do miejsca skąd pochodziły te dźwięki. Już po chwili stałem pod drzwiami prowadzącymi do pomieszczenia w którym przetrzymujemy Emily. Czegoż ta dziewczyna znowu chce!? Oby było to coś warte uwagi bo zrywanie mnie ze snu nie jest dobrym pomysłem, jestem wtedy dość zły. Dobra powiedzmy sobie szczerze zawsze jestem niemiły względem niej i innych naszych "więźniów"...Otworzyłem gwałtownie drzwi, zobaczyłem jak brunetka upada na ziemię. Oh tak mi nie przykro że się przeze mnie przewróciła...
- Czego znowu do cholery chcesz!? - warknąłem
- Pić, jeść, wykąpać się i wysikać! - syknęła. No rzeczywiście bardzo dobry powód żeby budzić człowieka w środku snu...
- I tylko dlatego mnie kurwa obudziłaś!? - uniosłem się
- Oj na prawdę mi nieprzykro że cię obudziłam, zaprowadź mnie do łazienki! - powiedziała wstając z ziemi i otrzepując swoje spodnie.
- Dobra chodź - odpowiedziałem beznamiętnie, chwyciłem ją mocno za ramię i zaprowadziłem do łazienki. Oczywiście wszedłem razem z nią.
- Będziesz tutaj tak stał!? - uniosła brew
- Tak! Przestań się o wszystko pytać tylko rób to co chciałaś zrobić! - ona zaczyna mnie już irytować! Widziałem jak wstrzymuję powietrze żeby znów na mnie nie nakrzyczeć. Dobrze że tak zrobiła bo w innym przypadku puściłyby mi nerwy i byłbym w stanie ponownie ją uderzyć. Ona była pierwszą kobietą jaką uderzyłem, zawsze miałem do nich szacunek. No ale przy niej się po prostu nie da! Jest inna i ciągle mnie wkurwia. Nie powiem że nie jest przez to pociągająca bo jest i mam na nią ochotę seksualną. Już raz próbowałem ale oczywiście Malik musiał mi przerwać przez głupie pytanie o Marcel'a...Jeszcze nadejdzie dzień w którym ją przelecę. Będzie się wić pode mną i krzyczeć moje imię z rozkoszy. Taki właśnie jest mój cel. Emily w ogóle się nie ruszała, posłałem jej pytające spojrzenie.
- Nie będę przy tobie załatwiać swoich potrzeb i kąpać się. - splotła ręce na swojej klatce piersiowej cały czas stojąc w jednym miejscu a konkretnie na środku łazienki. Zacisnąłem szczękę i wyszedłem z pomieszczenia zamykając za sobą drzwi. Oparłem się o ścianę na przeciwko nich. Teraz sobie z 1h pewnie postoję czekając aż wielmożna pani wszystko zrobi...

Emily's POV

Uśmiechnęłam się triumfalnie gdy Liam wyszedł z łazienki. Udało mi się go wygonić! Sukces! W końcu załatwiłam swoje potrzeby, przed rozebraniem się do kąpieli spojrzałam w stronę drzwi aby upewnić się, że bruneta nadal tam nie ma. Szybko ściągnęłam z siebie brudne rzeczy, ręcznik powiesiłam przy kabinie prysznicowej aby mieć do niego lepszy dostęp. Zamknęłam drzwi od kabiny, odkręciłam kurki a letnia woda momentalnie zamoczyła moje ciało. Może oprócz płaczu w garderobie to także pozwoli mi zapomnieć o pocałunku...Nikt nigdy jeszcze mnie tak nie całował. Podobało mi się to a nie powinno.
Po jakiś 30 minutach skończyłam się kapać, stałam tyłem do drzwi wejściowych do pomieszczenia. Miałam zamknięte oczy przez pianę która do nich wleciała podczas mycia. Wyciągnęłam rękę żeby sięgnąć po ręcznik, jednak ktoś mi go podał. W myślach rozszerzyłam oczy, szybko chwyciłam miękki przedmiot i błyskawicznie się nim okryłam, innym ręcznikiem przetarłam oczy. Gdy tylko je otworzyłam ujrzałam Liam'a stojącego przede mną z chytrym uśmieszkiem przyklejonym na twarzy. Tylko nie to! On widział mnie nago!
- Mmmm no nie powiem że nie masz seksownego ciała bo byłoby to kłamstwo - poszerzył ten chytry uśmiech. We wnętrzu mojego ciała aż się gotowało. Jak on mógł wleźć ot tak gdy ja się kąpałam! No jestem ciekawa jak długo tu był...
- Jak mogłeś wejść gdy ja się kąpałam!? Jak długo tu jesteś!? - krzyknęłam. Widziałam jak jego oczy ciemnieją. To było czyste pożądanie połączone ze złością?
- Przypominam że jesteś w "gościach", a ja mogę wchodzić gdzie chcę i kiedy chcę. Jestem tutaj od jakiś 20 minut bo nudziło mi się na korytarzu - wzruszył ramionami jak gdyby nigdy nic. Zacisnęłam pięści. On mnie naprawdę wnerwił! Patrzył się na mnie od 20 minut!
- A może ja sobie nie życzę żebyś mnie oglądał!? - warknęłam
- A może mnie to nie obchodzi? - odpowiedział pytaniem dokładnie takim samym tonem co ja. No teraz to już przegiął. Moja ręka gwałtownie uderzyła go w policzek na co jego twarz poleciała lekko w bok. Od tego uderzenia zrobił się czerwony. Niech teraz czuje się tak jak ja przedtem....Jednak pożałowałam od razu tego co uczyniłam ponieważ widziałam w jego oczach jeszcze głębszą ciemność oznaczającą wściekłość...

----------------
Ta dam! :D Zacznę od tego że pisanie zajęło mi więcej niż przewidywałam ale ważne że jest :D Pierwszy gif w opowiadaniu! Końcówka oczywiście niewiadoma, co się stanie dowiecie się w następnym rozdziale :> Nie wiem co myśleć o tym rozdziale, więc czekam na wasze opinie :3
Zapraszam też na profile bohaterów na twitterze!
Emily: @Emily__FF
Liam: @LITF_FF
Na razie są tylko te dwa ale w planach mam dorobienie jeszcze innych, nie wiem tylko kogo. Więc zwracam się do was z pytaniem, kogo profil powinnam założyć? :)

5 komentarzy:

  1. ooo kurde ciekawe co teraz robi pewnie uderzy ją ;pppp Gnojek jeden ;pp kocham to ff jest cudowne :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Liam ty ty jak ty mogłeś jej wejść do łazienki ?! Nie no chociaż gdyby taki Liam Payne się kąpał w mojej łazience....to pewnie też bym weszła xD.
    Na pewno coś jej powie,MOŻE uderzy,no ale kurde ! ten pocałunek....awww "O"
    A z tym TT....to myślę,że na razie Liama i Emily wystarczy,no bo na razie tylko oni są :P No chyba,że jeszcze Marcela albo Zayna .
    Rozdział boski <3
    Możesz mnie informować o następnych na moim blogu ?
    zaopiekuj-sie-mna-1d.blogspot.com
    z góry dziękuję ;3
    Rozdział boski i czekam na następny !! <333

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jasne, będę cię informować ;) też tak myślę żeby zostawić tylko te dwa konta ;) a co do kąpieli Liam'a w łazience to też bym skorzystała xDDDDD
      dziękuję za miły komentarz xx

      Usuń
    2. Hey to znowu ja ;D
      Twój blog został nominowany do Liebster Award więcej informacji znajdziesz tutaj : http://zaopiekuj-sie-mna-1d.blogspot.com/2014/02/libser-award-2-3-4-5-6-7.html

      Usuń
  3. Jejuuu! Jestem dumna z Em, że go pizła w tą mordę ! ( Wybacz Liaś, ale...)
    Aww super rozdział! Tak pięknie napisany! Uwielbiam !
    Jesteś genialna!
    Czekam na kolejny rozdział!
    Pozdrawiam, Lizzie

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy